Sławomir Mrożek

– Przed żadną rozmową nie mieliśmy takiej tremy.
– Bardzo mi miło.
– I znając pana niechęć do rozmów z dziennikarzami, zastanawiamy się, czy to my pana, czy to pan nas bardziej się obawia…
– Mniemam, że jesteśmy na równi. Proszę pytać.
– „Moją sytuacją idealną jest jak siedzę i piszę, reszta to uciążliwość”. Skoro pan już nie pisze, co dzisiaj jest dla pana sytuacją idealną?
– Nie wiedzą panowie tego, co ja. Parę dni temu skończyłem pisać sztukę…

Czytaj dalej