Rafał Stec

– Wybrałbyś seks z naszą najlepszą playmate czy finał Mistrzostw Europy?
– A kto gra?
– Czy to ma znaczenie?
– No pewnie! Podstawowe. Z jednej strony dajecie playmate, z drugiej – kota w worku. Jak tu się zdecydować? To tak jakbyście powiedzieli: finał Włochy-Hiszpania albo dziewczyna w worku, która nie wiadomo jak wygląda.
– No dobra. Dziewczyna mało, że bez worka, to w ogóle bez niczego, a finał Włochy -Hiszpania.
– W jakich składach? Dajcie pierwsze jedenastki.
– W bramce Buffon, w obronie Maldini…
– I tu was mam. Maldini już dawno nie gra w kadrze. Od razu bym wiedział, że to oszustwo. Strasznie kręcicie. Tej dziewczyny też pewnie w ogóle nie ma. Cała wasza gra jest podłą mistyfikacją.

Czytaj dalej