Porankowicze RMF-u

– Lubicie markowe garnitury?
MARCIN ZIOBRO: Nie bardzo wiemy, co to jest.
TOMASZ OLBRATOWSKI: Ja wiem! Bo moja żona robi w branży. Markowe garnitury to tylko nazwa. Kiedyś oglądaliśmy garnitur Bossa, żona dotknęła, palcami pomacała i mówi: „Materiał z Bielska. Szyty w Bielsku”. Garnitury polskich firm są trzy razy lepsze i trzy razy tańsze.
PRZEMYSŁAW SKOWRON: Nie mam żadnego podejścia do garniturów. Ja i garnitury to jeszcze nienapisany rozdział.
WITOLD LAZAR: A ja i owszem, lubię. Rzadko chodzę, ale jak czasem zakładam, to w pracy od razu pytają: „Co się stało?”

Czytaj dalej