Anna Maria Dyner, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, przekonuje, że wojna Polski z Rosją i Białorusią trwa o dłuższego czasu i skupia się głównie w cyberprzestrzeni. Nasze wojska cybernetyczne każdego dnia odpierają liczne ataki strony przeciwnej. Same jednak nie mają swobody prawnej, aby atakować naszych wrogów. Sytuacja wygląda podobnie jeśli chodzi o działania hybrydowe na wschodniej granicy oraz akcje sabotażowe na terenie naszego kraju. Działając zgodnie z prawem polskie wojsko oraz służby funkcjonując w czasie pokoju nie mogą w proporcjonalny sposób odpowiadać na hybrydowe działania wojenne Moskwy i Mińska. Ten problem dotyczy nie tylko nas, ale całej wschodniej flanki NATO, która jest nieustannie narażona na rosyjskie i białoruskie prowokacje.