Maria Czubaszek

– Słyszałam, że jesteście długodystansowcy. Na wszelki wypadek wyjmę z torebki elektronicznego papierosa.
– Będzie pani puszczać „dym z e-papierosa”?
– Mimo całej tej histerii nadal wolę papierosy bez „e”. Ale są miejsca, w których palić nie można. Dzięki e-papierosom nie tracę w nich kontaktu z rozumem. W ogóle dzisiaj wszystko zaczyna być „e”.
– A jak wygląda e-pierzaczek (mityczna postać ze słuchowiska Dym z papierosa – przyp. red.)?
– Tak samo, tylko ma przycisk. Z pewnością e-pierzaczka trzeba by było naciskać. Mam nadzieję, że wy nie przyciśniecie mnie za mocno.

Czytaj dalej